O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

wtorek, 3 kwietnia 2018

Serwetki tissage danese i pracowite święta

W tym roku mój mąż zarządził - żadnej pracy w świąteczny czas: córka się nie uczy do matury, my nie myślimy o problemach zawodowych. Każde z nas ma sobie wypocząć. A przy czym ja najchętniej wypoczywam? Oczywiście z moimi robótkami. Przy aktualnym dziergadle nadwerężyłam sobie lewy nadgarstek i drutami machać nie bardzo mogę, to postanowiłam wykorzystać nowy pomysł, który podpatrzyłam u bevy. Przy okazji zgłaszam moje serwetki do wyzwania Koraliki.
Ta powyżej, to jest druga serwetka, bo pierwsza (ta na zdjęciu poniżej)
powstała taka sama, jak u bevy.
A ta trzecia to już jest moja inwencja i pomysł na ilość koralików, która jeszcze była w zapasie.


______________________________________________________

W drugiej części posta napiszę, że w tym roku dostałam dwie kartki z życzeniami od blogowych koleżanek.

Nie zawiodła Madzia B. 
 Bardzo mnie ucieszyła Twoja karteczka. Serdecznie dziękuję za życzenia. Cenne są one dla mnie, tym bardziej, że nie wirtualne, ale napisane na własnoręcznie zrobionej kartce. 
A w Wielki Piątek dostałam wygraną nagrodę. W środku, pięknie zapakowane 
same cudowności. 
Wśród nich też była ręcznie robiona karteczka z życzeniami świątecznymi. 
Ranya, bardzo dziękuję. 
I wszystkim za każde życzenia świąteczne, jakie do mnie napisali też bardzo serdecznie dziękuję.

9 komentarzy:

  1. Jakie śliczne serwetki! Chyba sama zauważyłaś, że ta technika jest bardzo wciągająca :)
    Piękne dostałaś kartki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyglądają te serweteczki, bardzo mi się podobają. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero jak się przyjrzałam to stwierdziłam , że ...serwetki są z koralików !!
    Cudne serwetki , bardzo mi się podobają :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne te podkładki, pracochłonne pewnie strasznie, a byłaby to cudowna dekoracja - podziwiam! Cieszę się, że poczta nie zawiodła:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję prezentów:) A serwetki myślałam, że to jest frywolitka:) A tu jednak niespodzianka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne koralikowe serwetki!
    Jestem przekonana, że te karteczki bardzo cię ucieszyły. Już tak niewiele osób własnoręcznie pisze życzenia Świąteczne...

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolu, te serwetki są zachwycające! Podobnie jak Basia pomyślałam, że wyglądają jak frywolitkowe. Może kiedyś spróbuję, bo efekt jest super!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ Ty masz zdolne łapki! Istne arcydziała z tych koralików zrobiłaś. Przepiękne serwetki. Dziękuje za udział w zabawie koralikowej DIY . Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA

    OdpowiedzUsuń
  9. I kto by pomyślał że serwetki mogą być koralikowe :) ślicznie wyszły.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że mnie odwiedzasz. Zapraszam częściej.
Zostaw komentarz, bo każdy dodaje mi skrzydeł!
I chociaż możesz pozostać anonimem, to zdradź chociaż swoje imię, bym wiedziała, jak się do Ciebie zwracać.